d G F C d Człowiek ten miał niepewny dość wzrok. d G F C d Prosił o żar, wpatrzony gdzieś w mrok. d B C F F C F C F C Wciągnął dym, i nim skryła go noc, B Dsus2 tak powiedział: ref.: d B C "Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam. Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam. Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok, bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz sw?j błąd; ledwo nim dobrze pojmiesz sw?j błąd, już po tobie..." Dsus 2 A fis h A Dookoła miasto całe właśnie kładło się spać, tyle z tego zrozumiałem, że coś z nim jest nie tak. Ulice dwie był dalej m?j blok. Chciałem już spać, lecz opornie to szło, było coś, co sprawiało że głos wciąż słyszałem: "Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam. Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam. Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok, bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz sw?j błąd; ledwo nim dobrze pojmiesz sw?j błąd, już po tobie..." Światła wtedy było mało, i pewności mi brak, czy w dzienniku dziś widziałem jego, czy inną twarz...