MAJSTER BIEDA muz i sł: W. Belon DG G - F# - e A D 1. D G Skąd przychodził, kto go znał D G A Kto mu rękę podał, kiedy D G Nad rowem siadał, wyjmował chleb F# h Serem przekładał i dzielił się z psem a A G -F#-e Tyle wszystkiego co z sobą miał A D G-F#-e A D Majster Bieda 2. D G Czapkę z głowy ściągał, gdy D G A Wiatr gałęzie chylił drzewom D G Śmiał się do słońca, śpiewał do gwiazd F# h Drogę bez końca, co przed nim szła A G -F#-e Znal jak piec palc?w, jak szeląg zły A D G-F#-e A D Majster Bieda 3. D G Nikt nie pytał skąd się wziął D G A Gdy do ognia się przysiadał D G Wtulał w się w krąg ciepła jak w kożuch F# h Znużony drogą wędrowiec boży A G -F#-e Zasypiał, długo gapiąc się w noc A D G-F#-e A D Majster Bieda 4. D G Aż nastąpił taki rok D G A Smutny rok, tak widać trzeba D G Nie przyszedł Bieda zieloną wiosną Fis h Miejsce, gdzie siadał, zielskiem zarosło A G I choć niejeden wytężał wzrok A G Choć lato pustym gościńcem przeszło A G Z rudymi liśćmi, jesieni scheda A G Wiatrem niesiony popłynął w przeszłość |x3 -F#-e A D G-F#-e A D Majster Bieda