Myszy i ludzie - Myslovitz (the best polish rockband) F C A G To znów ja, chcia³em byæ chwilê sam Mówi± mi w rozmowach, ¿e to g³upie jest W ka¿d± noc, w ka¿dy dzieñ Wielki ból i przera¿enie W ka¿d± noc, w ka¿dy dzieñ, wielki ból To znów ja, wch³oniêty wstyd gdzie¶ schowa³ siê Ka¿dy wiersz pe³en jest g³upich zdañ W ka¿d± noc, w ka¿dy dzieñ Wielki ból i przera¿enie W ka¿d± noc, w ka¿dy dzieñ Wielki ból i przera¿enie Dzika noc, dziki dzieñ Wielki strach i przera¿enie Mówi± ¼le, mówi± z³y, mówi± wariat F x3 F C A Mia³em kiedy¶ plan zostawiæ wszystkich was G Odmieniæ dziwny los, zbudowaæ sobie raj Zaczepiæ my¶li gdzie¶, gdzie nie dochodzi ¶miech Gdzie ¿aden ¶lepy szpieg nie rozszyfruje mnie Mia³em kiedy¶ plan oszukaæ w³asny strach Bez okien kupiæ dom, pod drzwi podstawiæ stó³ Lecz zrozumia³em, ¿e kiedy ¶ciemnia siê To z was wychodzi z³o Po¿era wszystkich, nie ja, nie ja W ka¿dym z was jest wariat, w ka¿dym z was