C G a Jolka, Jolka pamiętasz lato ze snu, CG a (x02210@1)Gdy pisałaś: Tak mi źle, CG da Urwij się choćby zaraz, coś ze mną zr0b, CG F (133211@1)Nie zostawiaj mnie samej, o nie. CG a (x02210@1)Żebrząc wciąż o benzynę gnałem przez noc. C G a Silnik rzęził ostatkiem sił, CG da Aby być znowu w Tobie, śmiać się i kląć, CG F (133211@1)Wszystko było tak proste w te dni. CG a (x02210@1)Dziecko spało za ścianą, czujne jak ptak. CG a (x02210@1)Niechaj B0g wyprostuje mu sny. CG da Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak, CG F (133211@1)Słodkie były jak krew Twoje łzy. Ref: dF C (x32010@1)Emigrowałem dF C (x32010@1)z objęć Twych nad ranem, dF C (x32010@1)Dzień mnie wyganiał, dF G (320003@1)nocą zn0w wracałem. dF C (x32010@1) Dane nam było dF C (x32010@1)słońca zaćmienie, dF C (x32010@1)Następne będzie, dF C (x32010@1) może za sto lat. Plażą szły zakonnice, a słońce w d0ł Wciąż spadało nie mogąc spaść. Mąż tam w świecie za funtem odkładał funt, Na toyotę przepiękną, aż strach. Mąż Tw0j wielbił porządek i pełne szkło, Narzeczoną miał kiedyś jak sen, Z autobusem Arab0w zdradziła go, Nigdy już nie był sobą, o nie. Ref: W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak, Wypełzaliśmy na suchy ląd. Czarodziejka gorzałka tańczyła w nas, Meta była o dwa kroki stąd. Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak, Czemu zgasło, też nie wie nikt. Są wciąż r0żne koło mnie, nie budzę się sam, Ale nic nie jest proste w te dni. Ref: